Skoków (pow. opolski) > Nietrzeźwy kierowca BMW zmiażdżył motocykl

Skad te filozafy moga wiedziec, jak pier***a takie głupoty ze sie czytac nie chce!

bea napisał:

"mój kuzyn przyjechał do śląsk" Ktoś kto mieszka na Śląsku powinien wiedzieć jak sie pisze..... Ależ agresji w dzisiejszej młodzieży Polskie piekiełko

Kretynie czy kretynko (kimkolwiek) jesteś naucz się najpierw czytać zanim będziesz komuś zwracać uwagę.Wieśniak

KA napisał:

Człowieku!! Niby byłeś a gówno wiesz! Czego to Ty nie zadzwoniłeś po pogotowie, policje itp. ? Na co czekałeś ?? Umiesz wykazywac kto jest winny ale sory,prawda jest taka ze jakbyś miał troche oleju w głowie to odrazu byś dzownił gdzie trzeba! Artur musiał się ratować! A co by było gdyby samochód się zapalił ?? Byłeś z tym na policji ? Zeznawałeś ?? Nie! ? To po ch*** tu się spowiadasz !? To nie my wydamy wyrok!!!!!

Musiał się ratować?Co to za brednie.Rana nogi to nie klęska.Człowieku a przynajmniej jego namiastko on był w stanie nawet dmuchać Policji. A ciało motocyklisty było zmasakrowane. Zastanów się co piszesz a najlepiej przestań pisać.

Misiek oczywiście już ci powiem kto spowodował wypadek..wypadek spowodował ARTUR.S sa na to dowody i jest świadek ..takze już mi nikt nie bedzie wmawiał ze Artur.S jest niewinny..oby spedził w więzieniu całe swoje życie!!!!..chociaz z tego co wiem to tatusia ma nadzianego ale i tak to nic mu nie pomoże..i do wszystkich tych ktoży twierdza ze Krysian z Marcinem rzucali w auta puszkami i byli bez kasu powiem ze pomyliliście sobie motory i osoby..ci któzy rzucali tymi puszkami i ktoży byli pijani i jechali bez kasku zostali juz wczesniej złapani przez policje..To Artur zjechał na pas Krysiana i Marcina..i w dodaku jeszcze we krwi tego pijaka wykryli 1.4 promili alkoholu..niestety juz donas nie powroca Krysian[*] i Marcin[*]ale za to mieli przepiekne pogrzeby..przyszli duzo ludzi ktoży bardzo kochali tych twoje chlopakow..spoczywajcie w pokoju[*]

mieszkaniec Opola napisał:

O zmarłych właściwie nie powinno się mówić źle. Jednak w tym przypadku trudno powstrzymać się od komentarza, bo problem jest szerszy i wykracza poza to zdarzenie. Skoro byli tacy wspaniali, to dlaczego jechali wąską, wiejską drogą, do tego w deszczu, aż 200 km/h? Jeden wspaniały jechał b.szybko, wręcz szalenie, a drugi wspaniały bez kasku. Być może jeszcze byli pijani. Zwykłe głupki, wieśniackie szpanery. Wręcz prosili sie o wypadek. I trafili na innego durnia, innego wieśka. Może gdyby był trzeźwy, szybciej by zareagował i zdążył ominąć szaleńców ( jak kierowca samochodu jadącego nieco wcześniej). Wieśniaki macie za dużo kasy, nie wiecie co z nią zrobić, jeden drugiego chce prześcignąć, popisać się, szybszy motor, lepszy samochód itd. A jesteście za głupi, żeby zrozumieć, że nasze drogi nie nadają się do jazdy takimi pojazdami!!! Do tego jeździcie jak wariaci. Widzę jak wieczorami i w weekendy najeżdżacie Opole , strach chodzić po mieście!!! Zabierajcie te wieśmiackie wyścigówki na swoje wiochy i popisujcie sie pod remizami i tancbudami. Dobrze ze ci dwaj "wspaniali" wariaci nikogo nie zabili. I teraz nie ma co wylewać rzewnych łez, tylko się zastanowić nad swoim postępowaniem i uderzyć się we własną pierś !!!

Widzę że bardzo zazdrościsz innym ciężko zarobionych pieniędzy- obiboku. Szkoda że nie było cię na pogrzebie bo w życiu nie napisałbyś takich zdań. założę się że na twoim pogrzebie nie byłoby tylu płaczących ludzi co u nich. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego co czują ich rodzice czytając te twoje brednie. Trochę rozumu by się przydało

op napisał:

Sam jesteś burakiem za kogo ty się uważasz co?? gluty masz pod nosem a sie rzucasz jak gówno w koleinach!!! żałosny jesteś palancie!! a poje***y jak lato z radiem!! wiesz co wcale nie żałuje tych twoich koleżków bardzo dobrze im tak że się zabili nie żałuje ani trochę widocznie im sie należało skoro sie tak stało!! kretynie pier***nięty nie wiesz nic a pier***isz takie głupoty że głowa mała jakbyś był na miejscu i wszystko widział weź daruj sobie popaprańcu!! On nikogo nie zabił jak to wychodzi na to że sami się tak załatwili po co jechali po drugim pasie ?? chcieli zaszpanować, kupil motorek to musiał sie pochwalić, przy czym zabił jeszcze siebie i swojego kolege którego wział a 3 osoba leży w szpitalu. To on mimo że nie żyje ma na sumieniu kolege który przez niego zginął. I jeszcze bez kasków i z piwem w ręku pogratulować inteligencji!! h** im w d*** dobrze ze się zabili wcale ich nie żałować nic a nic!!

Kretynko bądź kretynie może wyjaśnisz mi jakim cudem można jechać takim ścigaczem nawet 120km/h i trzymać piwo w ręku?Dla mnie byłby magikiem-akrobatom. Proponują poszerzyć nikły zasób wiadomości o motoryzacji. ze zmysłu detektywa, którym chcesz być zauważam znaczne braki.Proponuje odwiedzić miejsce wypadku. Gwarantuje zmianę poglądu na temat niewinności Artura.

neutraalll napisał:

nie maaaa co chlopaka obwiniac o czyjas smierc. powinien jdynie odsiedziec swoja za jade pod wpływem alkocholu zeby juz mu raz na całe zycie sie odechciłao siadac za kółko po procentach i tylko tyle nie ma co go sadzic. on jest tak samo winny jak i taci dwaj co nie zyjaa

Z tym Ze panie neutralny kierowca motoru był trzeżwy w jego krwi nie znaleziono ani promila. Arturek miał o,7 w wydychanym powietrzu a we krwi 1.4 promila

[quote name='Gość' date='22.07.2008, 14:29' post='37617'] Joju ci co oskarżają Artura to zwykłe buraki z okolic tych deb***i z motoru, policja potwierdza fakty ze licznik zatrzymał sie w motorze na 200km/h to jednak o czymś świadczy, pasażer jechał bez kasku balowali w Kluczkowicach i pili alkohol i auto ktore jechało przed Arturem jechało prawie po rowie zeby uniknac zderzenia z tymi wariatami niestety Artur próbował też uciekać co świadczy o tym że auto pogniecione z drugiej strony jest jemu się nie udało nie powinien siadać po paru piwach a i ci kolesie z motoru tak samo nie powinni. Sami na siebie wydali wyrok... Zgnieli.... Ja ich nie żałuje nawet h** z nimi dojechali sie i bardzo dobrze!! [/quot Uważaj co piszesz bo mogą to czytać rodzice zmarłych chłopaków, którzy są na skraju wytrzymałości psychicznej. Jak mogli jechać bez kasku jak obydwoje mieli całe głowy. Byłam na pogrzebach i widziałam ich ciało. Wytłumacz mi tę metafizykę?Bo logicznego myślenia bardzo ci brak

2324 napisał:

Ty huju też dużo wiesz, a pier***isz jak potłuczony wsadzasz ryja tam gdzie nie trzeba!! co cie to obchodzi!! obrońca sie znalazł!! bardzo dobrze ze sie zabili nie zalujemy bo nie ma kogo sami sobie zapracowali na to bohaterów zaczeli zgrywac to wyszlo im szpanierstwo! przy okazji zabil nie tylko siebie ale i kolege ktorego chcial przewiezc siedzial w anglii kasy zarobil kupil motorek chcial zaszpanowac i zaszpanowal udalo mu sie !! heh zalosne poszli do piachu i dobrze!!

Nie życzę ci gówniarzu żeby twoje dziecko w przyszłości spotkała też śmierć spowodowana przez pijanego kierowce a gdyby tak się stało to zastanowiłbyś się kiedyś nad tym co napisałeś teraz w przyszłości. Zaręczam że wykorzystam wszystkie znajomości aby winny został ukarany.

Gość napisał:

Mam pytanie czy mógłby mi ktos napisać skąd jest Artur? I co mu jest? Nie obwiniajcie go:( Ci chlocy co zgineli też wcale nie są święci. Sami się o to prosili i tak mają A może ktos wie czy policja oskarżyła o to Artura?

Na niego w szpitalu cierpliwie czeka policja i bacznie go pilnuje. Pamiętaj nie wszyscy motocykliści są tacy sami. Szkoda mi ciebie. Jak dorośniesz to chętnie porozmawiamy. Oj gdybyś widziała ciała tych chłopców i ich pogrzeb a przede wszystkich wczuła się w rolę ich rodziców.

Jest po wiochach masa szpanerów półgłówków. Jeżeli ktoś trochę pomyśli to nie kupi szybkiego motoru, żeby jeździć po wąskiej, wiejskiej drodze. To tak jakby Kubica wyjechał swoim F1 na drogę Wandalin - Opole i ciął 250. Efekt był by podobny, dzwon pewny. Za głupotę i szpanerstwo się płaci. Nieraz i cenę najwyższą, jak ci dwaj motocykliści. Oby już więcej nie było takich tragedii...

Gość napisał:

ty koleś nie osądzaj chłopaka o to że zabił 2 ludzi jasne kretynie ponieważ nikt nie wiem jak było fakt chłopak był pod wpływem alkoholu nie wielkim 0,7 to tak jakby wypił 2-3 piwa. Ciekawi mnie jak bedziesz reagował na to że okaże się że to własnie motocyklista był winny bo wygłupiali się i jechali bez świateł i wjechali na pas tego chłopaka!! więc nie obwiniaj go ze zabil 2 osoby bo tak naprawde moze okazac sie ze motocyklisci sami sie zabili przez własną głupote. Hamuj sie troche. Najlepiej osądzic kogos a bo jechał po alkoholu to już winny. Moja mama pracuje w szpitalu wiec trochę dzisiaj mówila jak to było i wyglądało. Więc nie osądzajcie chłopaka bo może akurat jest niewinny. tylko ciekawe czy pozniej jak sie okaze ze jest niewinny to napiszecie " sorry pomyliłem sie"

kuzynka napisał:

Misiek oczywiście już ci powiem kto spowodował wypadek..wypadek spowodował ARTUR.S sa na to dowody i jest świadek ..takze już mi nikt nie bedzie wmawiał ze Artur.S jest niewinny..oby spedził w więzieniu całe swoje życie!!!!..chociaz z tego co wiem to tatusia ma nadzianego ale i tak to nic mu nie pomoże..i do wszystkich tych ktoży twierdza ze Krysian z Marcinem rzucali w auta puszkami i byli bez kasu powiem ze pomyliliście sobie motory i osoby..ci któzy rzucali tymi puszkami i ktoży byli pijani i jechali bez kasku zostali juz wczesniej złapani przez policje..To Artur zjechał na pas Krysiana i Marcina..i w dodaku jeszcze we krwi tego pijaka wykryli 1.4 promili alkoholu..niestety juz donas nie powroca Krysian[*] i Marcin[*]ale za to mieli przepiekne pogrzeby..przyszli duzo ludzi ktoży bardzo kochali tych twoje chlopakow..spoczywajcie w pokoju[*]

NIE 1,4 PROMILA TYLKO 0,7 WIEC NIE DODAWAJ SOBIE!!! I ARTUR JEST NIEWINNY TO ONI ZJECHALI NA JEGO PAS!! JEDYNA WINA ARTURA JEST TAKA ZE WYPIŁ ZANIM WSIADŁ ZA KIEROWNICE. ALE KAZDY DOBRZE WIE ZE TO NIE JEGO WINA!! I NIE MOW ZEBY SPEDZIŁ RESZTE ZYCIA W WIEZIENIU BO NIKOMU SIE TEGO NIE POWINNO ZYCZYC!!! A TYM BARDZIEJ BEZ WINY!!! ARTUR I TAK PONOSI SUROWA KARE ZA TO CO SIE STALO!!! I NA SZCZESCIE NIE TY WYMIERZASZ TU SPRAWIEDLIWOSC!! I MSZCZAC SIE NA INNYCH ZYCIA CHLOPAKOM NIE ZWROCISZ WIEC PRZESTAN TAK PISAC!!

Ej no nie zganiajcie tak winy na siebie. Policja sobie z tym poradzi nie potrzebuje waszej pomocy:( Artur jesteśmy z Tobą

Jeżdżę motorkiem od bardzo dawna .W sprawie śmierci chłopaków to na razie nie wiadomo czyja była wina.Dlaczego nikt nie weźmie takiego wariantu ,że jadąc nocą motocyklem jesteśmy narażeni (tak samo jak i kierowcy samochodów na to że coś może nam wybiec pod koła oślepione światłami) także i w tym przypadku mogło tak być i nie ma co głupot opowiadać. Wystarczy zając i mozna tragicznie skończyć w przypadku dwóch kółek. Tak się składa ,że rozmawiałem z tym gościem -Krystaianem i widziałem jak popisywali się ta zx6 .Ja osobiście nie nawidzę czegoś takiego i jestem bardzo cięty na takie zachowania jak ktoś siada na moto odkręca manetke i wjeżdża w ludzi (nie licząc się z tym ,że można komus zrobić krzywdę). No ale nie każdy może jast tak odporny na popisy jak ja. Jeżeli jechali drogą dwie paki czy nawet 150 widząc z naprzeciwka światło pojazdu i nie sfolgowali do 100 km/h to poprostu to nie byli motocykliści -bo prawdziwy motocyklista wie czym może się skończyć coś takiego. Jeden wariant i to najbardzeij prawdopodobny jest taki ,że któryś oslepił któregoś być może jadąc na długich światłach .W przypadku Pijanego kierowcy BMW gdy by był oślepiony przez motocykl to wcale się bym nie zdziwił biorąc pod uwage to że był pijany i mógł zgłupieć .Mogło byc również na odwrót .Nie trzymam żadnej ze stron.Pseudo motocykliśc i popelnija wiele grzechów jeżdżąc motocyklem (znam wielu takich co ostatnio siedzieli na motocyklu dwa lata temu i sie upierają ,że dobrze jeżdżą i że sobie kupią litrówke -to nie mz ,że mozna piłować silnik na maksa . Dużo gówniarstwa siada na moto bo ma kasę i sie potem popisuje a kończy sie to tak ,że dziennikarze robią z nas dawców z linkami na szyi. Zgodze się ztym, co ktos napisał ,że u nas nie ma dróg na moto, ale jak się coś kocha to trzeba jeździć gdzie można. Sam bardzo lubię kłaśc motocykl w zakrętach ale tego nie robię na naszych lubelskich drogach bo kocham tez życie . Ten wypadek to tragedia dla obu stron .Nie ma co obwiniac jednej czy drugiej strony .Najważniejszę żebyśmy my z tego wyciągneli wnioski -kierowcy jedno i dwusladów i aby ta niepotrzebna tragedia naucvzyła nas jeźdźic rozsądnie i nie siadać po kielichu za kierownicę . Chłopaki niech spoczywają w pokoju.

Gość napisał:

Widzę że bardzo zazdrościsz innym ciężko zarobionych pieniędzy- obiboku. Szkoda że nie było cię na pogrzebie bo w życiu nie napisałbyś takich zdań. założę się że na twoim pogrzebie nie byłoby tylu płaczących ludzi co u nich. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego co czują ich rodzice czytając te twoje brednie. Trochę rozumu by się przydało

A czego tu zazdrościć. Dwóch szpanerów poszło do piachu... Śmierć każdego człowieka, bez względu na to co robił i kim był to wielka tragedia. Jednak z tego nie wynika, że nie mamy prawa do własnego zdania i wyciągnięcia wniosków na przyszłość. Ktoś kiedyś powiedział, że pieniądze są dla ludzi mądrych. Ja bym do tego dodał, że trzeba je jeszcze umieć wydawać i robić to z głową. A chyba nikt nie wmówi, że kupienie tak szybkiego motoru, żeby jeździć nim wąskimi, krętymi drogami, to rzecz roztropna. I niestety kończ się tak jak w nocy z niedzieli na poniedziałek. A tak dla przypomnienia i przestrogi. Niemal w tym samym miejscu już zdążały się wypadki śmiertelne: nie dalej jak 2-3 l. temu zginął na tej drodze w wypadku samochodowym facet z Opola, a jakieś 8 lat temu zderzyły się się czołowo dwa samochody ( z tego co pamiętam Polonez i jakiś małolitrażowy samochód) i też była ofiara śmiertelna. Należy w tym feralnym miejscu szczególnie uważać i mieć nieco lżejszą nogę.

[quote name='MOTOCYKLISTA' date='25.07.2008, 20:06' post='38534'] Jeżdżę motorkiem od bardzo dawna .W sprawie śmierci chłopaków to na razie nie wiadomo czyja była wina.Dlaczego nikt nie weźmie takiego wariantu ,że jadąc nocą motocyklem jesteśmy narażeni (tak samo jak i kierowcy samochodów na to że coś może nam wybiec pod koła oślepione światłami) także i w tym przypadku mogło tak być i nie ma co głupot opowiadać. Wystarczy zając i mozna tragicznie skończyć w przypadku dwóch kółek. Tak się składa ,że rozmawiałem z tym gościem -Krystaianem i widziałem jak popisywali się ta zx6 .Ja osobiście nie nawidzę czegoś takiego i jestem bardzo cięty na takie zachowania jak ktoś siada na moto odkręca manetke i wjeżdża w ludzi (nie licząc się z tym ,że można komus zrobić krzywdę). No ale nie każdy może jast tak odporny na popisy jak ja. Jeżeli jechali drogą dwie paki czy nawet 150 widząc z naprzeciwka światło pojazdu i nie sfolgowali do 100 km/h to poprostu to nie byli motocykliści -bo prawdziwy motocyklista wie czym może się skończyć coś takiego. Jeden wariant i to najbardzeij prawdopodobny jest taki ,że któryś oslepił któregoś być może jadąc na długich światłach .W przypadku Pijanego kierowcy BMW gdy by był oślepiony przez motocykl to wcale się bym nie zdziwił biorąc pod uwage to że był pijany i mógł zgłupieć .Mogło byc również na odwrót .Nie trzymam żadnej ze stron.Pseudo motocykliśc i popelnija wiele grzechów jeżdżąc motocyklem (znam wielu takich co ostatnio siedzieli na motocyklu dwa lata temu i sie upierają ,że dobrze jeżdżą i że sobie kupią litrówke -to nie mz ,że mozna piłować silnik na maksa . Dużo gówniarstwa siada na moto bo ma kasę i sie potem popisuje a k.... Jeden z najsensowniejszych wpisów jaki tu przeczytałem

Wiadomo już coś nowego? Policja już wie czyja to wina?

MOTOCYKLISTA napisał:

Jeżdżę motorkiem od bardzo dawna .W sprawie śmierci chłopaków to na razie nie wiadomo czyja była wina.Dlaczego nikt nie weźmie takiego wariantu ,że jadąc nocą motocyklem jesteśmy narażeni (tak samo jak i kierowcy samochodów na to że coś może nam wybiec pod koła oślepione światłami) także i w tym przypadku mogło tak być i nie ma co głupot opowiadać. Wystarczy zając i mozna tragicznie skończyć w przypadku dwóch kółek. Tak się składa ,że rozmawiałem z tym gościem -Krystaianem i widziałem jak popisywali się ta zx6 .Ja osobiście nie nawidzę czegoś takiego i jestem bardzo cięty na takie zachowania jak ktoś siada na moto odkręca manetke i wjeżdża w ludzi (nie licząc się z tym ,że można komus zrobić krzywdę). No ale nie każdy może jast tak odporny na popisy jak ja. Jeżeli jechali drogą dwie paki czy nawet 150 widząc z naprzeciwka światło pojazdu i nie sfolgowali do 100 km/h to poprostu to nie byli motocykliści -bo prawdziwy motocyklista wie czym może się skończyć coś takiego. Jeden wariant i to najbardzeij prawdopodobny jest taki ,że któryś oslepił któregoś być może jadąc na długich światłach .W przypadku Pijanego kierowcy BMW gdy by był oślepiony przez motocykl to wcale się bym nie zdziwił biorąc pod uwage to że był pijany i mógł zgłupieć .Mogło byc również na odwrót .Nie trzymam żadnej ze stron.Pseudo motocykliśc i popelnija wiele grzechów jeżdżąc motocyklem (znam wielu takich co ostatnio siedzieli na motocyklu dwa lata temu i sie upierają ,że dobrze jeżdżą i że sobie kupią litrówke -to nie mz ,że mozna piłować silnik na maksa . Dużo gówniarstwa siada na moto bo ma kasę i sie potem popisuje a kończy sie to tak ,że dziennikarze robią z nas dawców z linkami na szyi. Zgodze się ztym, co ktos napisał ,że u nas nie ma dróg na moto, ale jak się coś kocha to trzeba jeździć gdzie można. Sam bardzo lubię kłaśc motocykl w zakrętach ale tego nie robię na naszych lubelskich drogach bo kocham tez życie . Ten wypadek to tragedia dla obu stron .Nie ma co obwiniac jednej czy drugiej strony .Najważniejszę żebyśmy my z tego wyciągneli wnioski -kierowcy jedno i dwusladów i aby ta niepotrzebna tragedia naucvzyła nas jeźdźic rozsądnie i nie siadać po kielichu za kierownicę . Chłopaki niech spoczywają w pokoju.

wreszcie jakiś sensowny wpis na tej stronie